A Rogowska - załamana po tym, jak rozpadło się jej małżeństwo - tego samego dnia odwiedzi siostrę w jej mieszkaniu…
- Nie rozumiem, jak mogłam być tak zaślepiona... Tak… bezgranicznie naiwna! I głupia! (…) Wiesz, ja i Artur, moje małżeństwo… Byłam pewna, że mam to wszystko na zawsze… I straciłam czujność. Przegapiłam moment, kiedy może była szansa, kiedy wciąż się kochaliśmy…