Rozstania i powroty…

Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…

- Udało mi się zahaczyć w jakimś hotelu na Costa del Sol, byłam tam pokojówką. Z pensji, napiwków jakoś dawaliśmy radę. Odłożyłam trochę kasy, chciałam wrócić do domu na święta. W grudniu w zeszłym roku kupiłam bilety, zadzwoniłam do mamy. Tak się cieszyła… Mieliśmy wypadek w drodze na lotnisko. Lekarz, który operował Jaśka, powiedział, że… że nie ma żadnej gwarancji, że Jaś będzie...

Zdjęcia w galerii:
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…
Rozstania i powroty…

Polecamy