Sekundę później, z boku rozlegnie się głos Marty:
- Możemy wprosić się na waszą kolację?
A Małgosia na widok siostry od razu wybuchnie radością. I po chwili sięgnie po kieliszek z winem:
- To trzeba uczcić! Marta, wznoszę toast za naszych mężów. Oby częściej sprawiali nam właśnie takie miłe niespodzianki…
- Za miłe niespodzianki… Na zdrowie, kochani!