- A wiesz, co jest najgorsze, Paweł? Takie najstraszniejsze? Gdyby Michał… Gdyby powiedział tylko jedno słowo…
Zmęczona, załamana, Madzia zaśnie w końcu w salonie… A godzinę później, do drzwi zapuka Kinga. I gdy zobaczy, w jakim stanie jest jej przyjaciółka, od razu weźmie Pawła "na dywanik":
- Ile to już trwa? Siedem, osiem lat?