Pechowy wtorek…

Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…

A w finale - miłosne perypetie Marii! Rogowska kolejny raz spotka się z Robertem… A jej mąż znów poczuje ukłucie zazdrości. Gdy Artur złośliwie skomentuje fakt, że umówiła się na "randkę", Maria wybuchnie:

- Po pierwsze, nie życzę sobie takich komentarzy, zwłaszcza przy dziecku! Po drugie, proszę cię, nie wydzwaniaj do mnie, nie pisz sms-ów… Nie chcę się ani z tobą spotykać, ani z tobą rozmawiać!

Zdjęcia w galerii:
Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…
Pechowy wtorek…

Polecamy