- Zakochałem się. I tyle. No, Janek… Co, mam ci tłumaczyć? Niektórzy faceci latami nie mogą się zdecydować na pierwszy krok, krążą, kombinują… A inni biorą byka za rogi!
- Ty, Zduński, tylko bez cienkich aluzyjek! - szef od razu "groźnie" fuka. - Byka za rogi? Czy Joanna wie, jak podchodzisz do kwestii małżeństwa?!