Niestety, pół godziny później chłopcy nie będą już tacy pewni siebie…
- Ani śladu… Musiała zejść z drogi w jakimś innym miejscu - Mateusz zerknie nerwowo na kolegę. - Ty, Antek, nas też już na pewno szukają... Jezu, ale twoja mama się na nas wkurzy!
- No. Pewnie już dzwoniła, ale jesteśmy poza zasięgiem…