Przyzna się do przestępstwa?

Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?

Tymczasem Zawadzki jedzie do bistro i sięga po alkohol… A Taro od razu domyśla się, że chodzi o Sylwię.
- Szefie? Jak długo się znamy? Już będzie ponad rok, prawda?
- A co, chcesz rocznicę obchodzić?
- Przez ten czas codziennie widziałem starszego, zgorzkniałego faceta, który konsekwentnie rozwalał sobie życie… Bez urazy, szefie, ale naprawdę nie rozumiem, jakim cudem zainteresowała się panem Olga. A pan kazał jej iść do diabła… I teraz użala się pan nad sobą i nad kobietą, która kompletnie nie jest tego warta!

Zdjęcia w galerii:
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?
Przyzna się do przestępstwa?

Polecamy