A po ślubie... kierunek: Szwecja!
I szybko nawiązują nową znajomość. Do ich stolika przysiada się sympatyczny blondyn: Jacek. Chłopak z pasją opowiada o Karlskronie - malowniczym porcie w Szwecji, do którego statek przybije już za kilka godzin. Wyznaje, że za granicą mieszka już od kilu lat i… jest księdzem.