Tymczasem Rogowski - jeszcze tego samego dnia - zdobywa się w końcu na odwagę i wyznaje żonie swoje uczucia…
- Muszę ci, Marysiu, uczciwie i szczerze o czymś powiedzieć… Nadal cię kocham. Bardzo. I nie dam ci rozwodu!
A później jedzie do Grabiny i… prosi o pomoc teściów.