Artur dostrzega ciepło i urok Marii, która jednym uśmiechem potrafi rozświetlić cały dom. I jest coraz bardziej żoną oczarowany. Czy zdoła na nowo podbić jej serce?
Zapraszamy na premierowe odcinki "M jak Miłość", a w nich…
- Przez moment czułam się tak, jakby nic się nie zmieniło. Jakbyśmy się nigdy z Arturem nie rozstali… A potem Artur odwiózł mnie do domu. Powiedzieliśmy sobie „do zobaczenia na rozprawie”… I tyle. Myślisz, że to normalne?