- Może to zabrzmi jak kiepski żart, ale... chcę ratować swoje małżeństwo.(…) Pogubiłem się, jak jeszcze nigdy w życiu... Ale teraz wiem jedno: kocham Marysię i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Dlatego chciałem was prosić, żebyście się za mną wstawili. Nawet, jeśli uważacie, że nie zasługuję na drugą szansę, to przecież... jest jeszcze Basia. I dla niej warto spróbować… Chcę walczyć o swoją rodzinę!