Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Maczeta urywa… A recepcjonistka nagle się rozpromienia:
- Teraz już wszystko rozumiem! Chłopak urządził sobie u nas wieczór kawalerski. I popłynął… Co mój szef się go naszukał! Ale dzisiaj właśnie go zlokalizował… Tomasz Chodakowski!