Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!

Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!

Tymczasem Tomek, w Grabinie, odbiera telefon od właściciela hotelu…

- Panienki z miasta? Balanga do białego rana? O czym pan mówi, o mnie? Nie ma takiej opcji, proszę pana, siedzę na wózku inwalidzkim! Jaki szampan? Stawiałem komu popadnie?!... Ja?!

Zdjęcia w galerii:
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!
Szalona noc Marcina - nic nie pamięta!

Polecamy