- Nie jesteście już mali. Niedługo będziecie wchodzili w dorosłe życie… Zwłaszcza wy, dziewczyny - Hanka spojrzy na Ulę i Natalkę. - Grabina jest taką szczęśliwa oazą, bezpieczną wyspą, gdzie mogliśmy was wychowywać pod kloszem, trochę w izolacji od świata, od większych problemów… Ale baliśmy się, że ten sposób was skrzywdzimy.