Malownicze brzozy, śpiew ptaków… Przechadzka będzie romantyczna. Ale Mostowiak narzuci takie tempo... Że Hanka o mało nie zgubi kaloszy. - Dokąd ty mnie właściwie prowadzisz?! - Do sadu. - Tędy? Do sadu? Chyba straciłeś orientację…