Radość zamienia się w dramat…

Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…

A Taro, obserwując ich kolejną rozmowę… z trudem ukryje rozbawienie. I w końcu rzuci do Zawadzkiego:
- Myślę, że… szef zakochał się w Oldze!
- Co takiego? Ja?! Ciebie, Taro, chyba całkiem pogięło… Nie gustuję w wariatkach! Nie, nie, na pewno nie! Nie!


Czy w bistro szykuje się nowy romans? Odpowiedź wkrótce…

Zdjęcia w galerii:
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…
Radość zamienia się w dramat…

Polecamy