Na szczęście, nieporozumienie szybko się wyjaśni. A Marcin od razu otoczy dziewczynę opieką…
- Jedziemy na pogotowie, powinien cię obejrzeć lekarz...
- Nie, nie, nic mi nie będzie… (…)Muszę tylko trochę odpocząć. Zimno mi i jestem głodna… To znaczy, że chyba wracam do życia?
Roztrzęsiona, Eryka opowie w końcu, jak trafiła pod wodę…