Bolesne rozstanie…

Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…

I kolejny poranek, prawnik spędza już u swojej matki.

- Znasz Martę, macie podobne charaktery - Andrzej spogląda z napięciem na Budzyńską. - Mam jakieś szanse?

- Na co? Żeby ci wybaczyła? Obawiam się, że żadnych. Marta nie należy do kobiet, które mogłyby przejść nad tym, co się stało, do porządku dziennego. Ktoś taki jak ona zdrady nie wybacza…

Zdjęcia w galerii:
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…
Bolesne rozstanie…

Polecamy