Barbara jak zwykle przygotuje dla wnuków pyszne, domowe ciasto… A Natalka sięgnie po szklankę - i puści oko do Lucjana:
- To co, toaścik? Dziadku, pierwszy raz napić się z tobą nalewki, to by była niezła inauguracja wakacji!
Jednak Marek szybko zgłosi weto.
- Zapomnij! Jesteście smarkate i tyle. Ale my z dziadkiem i babcią możemy uczcić wasze całkiem niezłe świadectwa...