- Zgadnij… skąd dzwonię? Z naszej sypialni! Z naszej przyszłej sypialni… Tej, która kiedyś będzie w naszym domu. Stoję dokładnie w tym miejscu, gdzie będzie stało łóżeczko naszego synka, a zaraz obok nasze! Piękny widok przez okno, mówię Ci…
- Jesteś w Grabinie? Na naszej działce? Jak to, kto cię przywiózł?
- Sama się przywiozłam. Nie denerwuj się, wszystko jest okay! Zostanę w Grabinie do czasu twojego powrotu!