Ślubu nie będzie!

Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!

Kilka godzin później, wracając do Grabiny, dziewczyna odbierze telefon od Staszka. I od razu zblednie… Policjant zdradzi jej, że Robert opuścił bez pozwolenia komisariat - i zaginął!   

- Martwię się, bo nigdy takich numerów nie robił… Zwłaszcza na służbie! Kasiu, czy wy się przypadkiem nie pokłóciliście?

Zdjęcia w galerii:
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!
Ślubu nie będzie!

Polecamy