W końcu, Kasia postanowi zerwać zaręczyny. Napisze do Roberta list, który zostawi na posterunku:
- "Nie mogę cię dłużej okłamywać, nie potrafię. Jesteś wspaniałym facetem… Dobrym, najlepszym człowiekiem, ale myślę... Jestem pewna, że nie byłbyś ze mną szczęśliwy. Musimy odwołać ślub…"
I pomknie z Lipnicy do Warszawy…