I w finale: Piotrek Zduński. Gdy Monika przybiegnie, by wyżalić się na Wernera, kolega od razu zacznie ją pocieszać. A "przyjaciółka" - pewna, że Kingi nie ma akurat w domu… Ochoczo padnie mu w ramiona!
I jak, tydzień zapowiada się ciekawie? Mamy nadzieję, że nie przegapicie żadnego odcinka! Ani minuty…