…"nieznajoma", której pomogła na ulicy, to matka Andrzeja. Joanna zachowa dyskrecję - i uda przed Martą, że widzi jej teściową pierwszy raz w życiu. A Wanda, gdy zostaną w końcu same, pośle jej ciepły uśmiech:
- Dzięki, że mnie pani nie wsypała… Rodzina nie zawsze i nie o wszystkim musi wiedzieć!
Tymczasem Asia, nagle zasmucona, spojrzy z napięciem na Budzyńską:
- Nie chcę się wtrącać, ale pracuję w tym kasynie i przypadkiem dowiedziałam się od koleżanki, że pani jest naszym częstym gościem…