Agnieszka zadzwoni do Marty - żeby poplotkować o Wernerze.
- Musisz być wyrozumiała… Adam to już starszy pan… Wiesz, czterdziestka na karku!
- To mi w ogóle nie przeszkadza… Lubię "chłopaków" w tym wieku! Tylko, na litość boską, niech się wykaże jakąś inwencją, bo przecież ja go nie będę uwodzić!