A jego brat - kompletnie nieświadomy, kim jest "intruz" w salonie - będzie w szoku.
- Dzwonię po ochronę!
- Poczekaj. Ty jesteś Olek Chodakowski? A ja Marcin. Też Chodakowski. Podobieństwo bije po oczach, nie?
Marcin szybko wyjaśni całą sytuację - opowiadając też bratu o rodzicach.