Egzamin... z ojcostwa

Egzamin... z ojcostwa
Egzamin... z ojcostwa

I w końcu Chodakowski zdecyduje się na szczerość…
- Wie pani, dałbym wszystko, żeby mój syn miał prawdziwą rodzinę… A przede wszystkim, żeby miał mamę. Ale jest, jak jest i tego nie zmienię. Nie zastąpię Szymkowi Kasi… Choćbym nie wiem jak się starał.

Tego samego dnia Marcina czeka też kolejna, trudna rozmowa - z bratem.

Zdjęcia w galerii:
Egzamin... z ojcostwa
Egzamin... z ojcostwa
Egzamin... z ojcostwa
Egzamin... z ojcostwa
Egzamin... z ojcostwa
Egzamin... z ojcostwa

Polecamy