I po chwili doda z bólem: - Tego będzie mi najbardziej żal… zwykłego, normalnego życia. Sprzeczek. Porażek wychowawczych, powietrza po burzy… Tego, że nie zdążyłam zostać twoją żoną, że planowaliśmy kupić chłopcom psa… Boże, Marek… dlaczego?