A Wojciechowska traci w końcu cierpliwość - i wybucha gniewem.
- Zniszczyłeś nasze małżeństwo, wszystko! Wiesz, jak się czuję?! - Marta, zdenerwowana, podnosi głos. - Przez ciebie straciłam wiarę w siebie…
- Ciekawe. I co, dzisiaj na randce zamierzasz tę wiarę wskrzesić, tak?!
- Nie twoja sprawa!