Po kłótni z żoną, Tomek odwiedzi osiedlową kawiarnię - i przy barze wpadnie na Andrzeja. Załamany, po kilku drinkach wyzna szwagrowi:
- Sylwester, wszyscy się cieszą, bawią, a ja… Zwyczajnie się boję. Tego nowego roku i tego… co się może zdarzyć.
A Budzyński łatwo domyśli się reszty.
- Niech zgadnę… Agnieszka? Szczęśliwego Nowego Roku, stary…