Kasia ofiarą!

Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!

Chodakowski zagląda do baru - i od razu chwyta dziewczynę w ramiona.

- Cześć, kochanie! Nie wiem, jak ty, ale ja się cholernie za tobą stęskniłem!

A po chwili, mruczy jej do ucha:
- Spokojnie, kotku, ja tylko wchodzę w rolę… Jesteś taka słodka… Mniam!

Zdjęcia w galerii:
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!

Polecamy