Kasia ofiarą!

Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!

Obłapianie, całowanie - Marcin ochoczo zabiera się do "pracy"… A Kasia tylko cicho wzdycha:

- Wiem, to naiwna zagrywka... Ale już nie wiedziałam, co mam robić! Szef wyjechał na urlop, a jego synalek napastuje dziewczyny z obsługi!
- Teraz, jak masz już chłopaka, jesteś nie do ruszenia.
- Mam nadzieję. Facet przegina… Wiesz, jaki to oblech?

Zdjęcia w galerii:
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!
Kasia ofiarą!

Polecamy