Goście składają życzenia, wznoszą pierwszy toast… I jadą do restauracji - na huczne wesele. Tymczasem Marta odnosi do auta kwiaty i prezenty. A Olszewska wykorzystuje okazję, by z nią porozmawiać - na osobności.
- Chciałam jeszcze raz podziękować za zaproszenie i pożegnać się…