Małgosia poprawia Marcie suknię i odruchowo podaje Agnieszce ślubny bukiet.
- Potrzymasz chwilę?
A Olszewska wtula twarz w kwiaty i staje tuż przy Budzyńskim…
Sekundę później, do holu zagląda urzędniczka. Z ciepłym uśmiechem, kobieta podchodzi do Agnieszki i Andrzeja…