- Myślisz, że wykpisz się tymi podsuszonymi kanapkami na śniadanie?
- A ty coś dla mnie masz?
- No, nie wiem… Może, jeśli zaprosisz mnie na kolację…
- Kotku, od tygodnia mam rezerwację w jednej z najlepszych, najelegantszych i cholernie drogich restauracji w Warszawie... Szykuj prezent!