- Francuzeczka? Może rzeczywiście nauczysz się od niej czegoś ciekawego…
Zuza pośle chłopakowi kpiący uśmiech… A Łukasz rzuci, rozbawiony:
- Niemożliwe! No po prostu własnym oczom nie wierzę… Jesteś zazdrosna!
I kilka godzin później, jego teoria się potwierdzi. Zuza postanowi "ugruntować" swoją pozycję - i zaprosi Wojciechowskiego na… lekcję anatomii!