Oszukana…

Oszukana…
Oszukana…

- Przysięgam, że nie mam z tym nic wspólnego! I naprawdę zostałam wrobiona! - Mostowiakówna jest bliska paniki. - Niech mi pani uwierzy, proszę!
Jednak urzędniczka wzrusza tylko ramionami:
- Na razie nie będę wnioskować o areszt. Podpisze pani zeznania i jest pani wolna. Ale radzę pomyśleć o adwokacie, bo niedługo znów się spotkamy!

Zdjęcia w galerii:
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…
Oszukana…

Polecamy