- Tak powiedziałaś na komendzie? Cóż, twoje słowo przeciw mojemu…
Arek posyła dziewczynie kpiący uśmiech… A Mostowiakówna w końcu wybucha.
- Arek, to jest przecież straszne świństwo… Najgorsze, jakie można komuś zrobić!
- Ale ja nadal nie wiem, o czym ty mówisz!