Mirka będzie załamana. I od razu zacznie robić ukochanemu wymówki:
- Czy ty zupełnie zwariowałeś?! Masz odsiadkę na koncie, potraktują to jak recydywę!
A po chwili, zdesperowana, odwróci się do Zduńskiego:
- Piotrek, błagam cię, jesteś adwokatem, zrób coś!