Pechowo, całą rozmowę usłyszy także Irek. I w końcu, Mirka będzie się musiała z "zaręczyn" wytłumaczyć…
- Miałeś pewnie niezły ubaw, co? No wiesz, z tymi oświadczynami… Nie wiem, co mi do głowy strzeliło, chciałam ojca wkurzyć…
Kwiatkowska, zawstydzona, zerknie na chłopaka… A Podleśny wzruszy tylko ramionami.
- Szczerze? Też bym się wkurzył na jego miejscu! Jak chciałaś mu dokopać, to nieźle ci wyszło.