Kwiatkowski, zirytowany, podniesie głos… A Mirka straci w końcu cierpliwość.
- Proszę, proszę, jak ty się teraz troszczysz o mamę… Pięć lat temu nie byłeś taki troskliwy, kiedy tuż przed świętami wyprowadziłeś się do kochanki! - dziewczyna pośle ojcu wściekłe spojrzenie. A po chwili, zada kolejny cios…
- Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć, to zgadłeś: Irek mi się oświadczył! A ja… chyba się zgodzę za niego wyjść!