- Kochanie, nie rozumiesz, że się o ciebie boję? Kolejny bandzior w twojej karierze... Już jednego takiego miałaś, a teraz następny? I co? Co mam powiedzieć twojej matce? Że przywieziesz go do nas na święta i przedstawisz jako swojego narzeczonego?
- Nie przyjadę do domu na święta.
- No pięknie, coraz lepiej! Mama się bardzo ucieszy!