- Zadzwonił do mnie Wojtek i zapytał, czy wiem, że moja córka mieszka pod jednym dachem z facetem, który dopiero co wyszedł z więzienia… Innymi słowy: z kryminalistą!
Mariusz, zdenerwowany, spojrzy na córkę… A dziewczyna, pełna determinacji, rzuci tylko:
- Powtórzę to raz jeszcze, po raz ostatni: tato, to moje życie i moje sprawy!