- Piotrek miał rację… Jestem skończonym idiotą, że daję się wkręcać w te twoje szaleństwa!
- Może i szaleństwa, ale intencje mam dobre!
Madzia wzrusza ramionami… A Zduńskiemu humoru to nie poprawia.
- Tak, wiem, to chore, że przez jednego dziada twoi podopieczni stracą dach nad głową! Ale ja też niedługo stracę dach nad głową… Boże, kobieto, mam dość własnych kłopotów!