Bawełniane szczęście
Czyje serca tym razem zabiją jak szalone? Przede wszystkim: Marty oraz Jacka! Milecki wyzna nagle byłej żonie, jak bardzo żałuje ich rozstania.
- Gdy wpuściłaś mnie do swojego życia... zrobiłem to, co wtedy wychodziło mi najlepiej. Wszystko spieprzyłem!
- Jacek, to stare dzieje, zostawmy to...
- Nie, Marta... Chcę, żebyś wiedziała, że rozstanie z tobą to... moja największa życiowa porażka. Przepraszam. Już dawno chciałem ci to powiedzieć...