- Pudło, proszę pana! - Magda parsknie tylko śmiechem. - Oprócz tego, że rzeczywiście wszystko zawsze leci mi z rąk! A jej nowy znajomy od razu się rozpromieni… - Niania? Żałuję, że jestem już taki stary! - Nieźle się pan trzyma, jak na swoje lata…