- Wiedziałem, że mi to wypomnisz! Ale masz rację… Przepraszam, zrobiłem z siebie wyjątkowego durnia. Wiem, że się wygłupiłem. I szczerze mówiąc, bałem się, że nie będziesz już chciała się ze mną spotkać! - Andrzej pośle dziewczynie ciepły uśmiech… A później rzuci, spoglądając przyjaciółce prosto w oczy:
- Bardzo lubię z tobą rozmawiać… Nie wiem, może będę tego żałował, ale… jak myślisz, moglibyśmy od czasu do czasu spotkać się gdzieś na kawie?