- W dniu twojego ślubu stałem po drugiej stronie ulicy i przysiągłem sobie, że kiedyś odpłacę ci z nawiązką za to, co mi zrobiłaś…
- Chcesz powiedzieć, że ty… Że to była tylko gra?
- Przykre, prawda? Ale widzisz, kochanie: w przyrodzie nic nie ginie. Złamałaś mi serce, a teraz ja złamałem twoje.