- Wysoki sądzie, to nieprawda! - Zduńska niemal zerwie się z miejsca. - Ten człowiek kłamie, to wszystko bezczelne kłamstwa! Jednak sędzia szybko ją uciszy: - Proszę o spokój… Inaczej sąd będzie zmuszony odwołać się do pomocy policji sądowej!